Muzyka

normalnie

normalnie "Czarne słońca" na trójce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

noooo! wczoraj na jedynce też były (pierwszy program polskiego radia)

Przedwczoraj to była w 3 radio z 30 lat temu...Normalnie super słuchać o Czechosłowacji Rolling Eyes

czyzby kubanikus umilal sobie wolne chwile relacjami z pielgrzymek (?)

od dzisiaj polskie radio bedzie gralo na niedostepnych mi czestotliwosciach, zostaje mp3 i lista ktora moznaby recytowac wspak i po przekatnej, od jutra najwredniejszym znanym choc nieco zapomnianym dzwiekiem bedzie dzwonek na lekcje, najbardziej wytesknionym zas jego przerwowy odpowiednik..

btw, LP takie tam, dwoch pierwszych plyt nie rozrozniam, moze dlatego, ze swojego czasu za duzo zamieszania wokol nich bylo, a ze ja wszystko pod prad, wiec LP jest u mnie unplugged po dzis dzien. Pappa R pochlaniam niezaleznie od pogody, w Nightwishu meczy mnie cala ta ich symfonicznosc. AiChains jest zespolem jedynym w swoim rodzaju, Disturbed to najul;ubienszy kosiarz fonetycznych trawnikow. zespolem odtwarzanym z najwieksza czestotliwoscia jest na dzien dzisiejszy i siedem godzin niemieckich autostrad: Tool, pidzama, mesuggah, kombajn i dziewiecio calowe gwozdzie, plus ewentualne przysypianki.

Hehe - co do Toola - to próbowałem ostatnio poczuć Latelarusa, ale mi śrenio wyszło. Chyba już nie czuje klimatu:(
Za to Aenimę wspominam baaardzo sympatycznie. Ostro i z pasją skomponowana płytka. Very Happy

A co do Alice in chains to fakt - są niepowtarzalni. Dzięki Lane'owi zapewne, bo nie spotkałem drugiego podobnego zespołu. Szkoda, że już go nie ma wśród żywych:/
No i jeszcze jak Alice to nie mozna przepuścić Mad Season. Antyk jednopłytowy, ale też sam miód Smile

mnie LP meczy, nie odróżniam od siebie poszczególnych piosenek, że nie wspomnę już o płytach Very Happy

Co do Alice to swojego czasu Dirt mnie powalał, teraz owszem miło posłuchać ale raczej pojedynczych kawałków, na całości mogłabym zasnąć (nie wiem może to ma związek z małą ilością snu).

Najlepiej ostatnio wchodzi mi Korn i nie wiem jak mogłam uważać, że Word up! jest głupie? a przez jedną głupią grę bardzo chętnie posłuchałabym Rage Against the Machine (btw Tool Zack ma się dobrze i jak najbardziej żyw śpiewa sobie jakiś hip hop).

Ja ostatnio słucham Radia X z GTA SA Razz

Fajne

tylko pamietajcie zeby GTA przywiezc, bo jak nie to wrocicie bez glow!! Very Happy

E tam.... Ja już i tak duchem jestem więc głowa mniej czy więcej nie robi różnicy strasznemu straszydle Razz

sprobuj miec glowe wiecej, chcialabym zobaczyc jak klocisz sie sam ze soba Smile

to by bylo zjawisko Smile

ale lepiej tego nie rob, wtedy zadna z twoich glow niegdy nie przestala by gadac, gadac, gadac, gadac... to tak jakbym ja sobie dorobila 10 palcow, wiesz ile czasu zajeloby wam smiertelnkiom przeczytanie moich straszliwe straszydlastych dlugich wiadomosci??

jedna mogła by mieć okulary, podobno to pomaga, tak słyszałam, chociaż osobiście jakoś mnie to nie przekonuje.
Znaczy pożyjemy, zobaczymy, mądrego besia w okularach ^^

heh, mowie ci, za te teorie jeszcze nie nobla-nie dwa sobie w potencjalnej gablotce wyeksponuje Smile

bedziesz sie prosic, zebys mogla je wypolerowac Smile

szczerze mowiac, w okularowa teze wierze bardziej niz w pierwszy elementarz, np. przez ostatnie dwa dni pisze na forum z jednym okiem schowanym za husteczka na tasmie klejacej (plastrow brak, makGajwer mi sie wlaczyl) i zwroc prosze uwage jak wplynelo to na czynnik "pisanie-na-tematowosci" mojej. nieoficjalnym pol-okiem specjalisty, odpowiada on stosunkowi 1:2.

moglabys w sumie pomoc mi w zbieraniu dowodow, (moze pozwole jednego nobla z kurzu uwolnic) i schowac Tool'owi jego drugie oczy, zobaczylabys jak sie w dezorientacji meczy. (dokumentacje slowna jak i wizualna prosze podeslac niezwlocznie, najlepiej na ul. siedziba tvp z dopiskiem smiechu warte)

acha, a madrego besia zobaczysz szybciej niz sie spodziewasz, bo prawko sie zbliza........

Ailema napisał:

to by bylo zjawisko Smile

ale lepiej tego nie rob, wtedy zadna z twoich glow niegdy nie przestala by gadac, gadac, gadac, gadac...

Tylko dla mocnych nerwów!
Hmm... Jak się umrze bo ktoś odciął ci głowę, to w niebie jej dalej nie masz?