Skojarzenia

mięso

karkówka

grill

duszonki:)

konsternacja Wink

nie wiem jak to sie u was nazywa, slyszakam tez nazwe prazonki ale nie wiem czy to to samo:))robi sie to na ogniu w takim specjalnym garnku:)))

duszonki hahahahahhaahahahahahahahah dobra nazwa na torture hehehe duszonki Smile

smiech...

karina napisał:

nie wiem jak to sie u was nazywa, slyszakam tez nazwe prazonki ale nie wiem czy to to samo:))robi sie to na ogniu w takim specjalnym garnku:)))

(hehe nadal nie wiem co to, a specjalny garnek jeszcze mi zaciemnia obraz Very Happy

musisz mikiedyś pokazac Smile

i do czego mam tu skojarzenie pisać - dobrze, że Czarny prostuje mi drogę <uff> Wink

)

zdrowie!

Zycie

nie wytrzymam wy naprawde tego nie jedliscie???????????????????to sie je czesto na ognisku:))))
wracajac do tematu: malzenstwo

miłość

Na ognisku?? W Garnku?? Czekaj - czy Ty może masz na myśli taki kociołek? Może nawet zamykany dociskiem z góry? (mam coś takiego). A w tych duszonkach to oprócz miśa cos jeszzce jest?

no nareszcie sie dogadalismy:))jest miesko i sa warzywka akociolek jest szczelnie zamkniety:)))jak to sie u was nazywa??

lozko:)

przemijanie

(ja nie wiem... robiłem takie coś wielokrotnie, ale nikt tego nie nazywał Cool

- to były ziemniaczki, cebulka i kiełbaska w plasterki chyba. No i na biwaku widelce z patyków Very Happy

Kiedys nawet ryba była, ale się koleżance i koledze niedosmażyła Very Happy

, ech biwaki.... Chyba się rozczulam, a wszystko przez duszonki Wink

menopauza

?

(w sprawie tajemniczych duszonek, u nas jak u nas, ale w slangu jury krakowsko-czestochowskiej, nazywa sie to "prazonki", a Toolowy gar to pozostalosc po pewnym sentymentalnym najedzie kielbasianych wspomnien z dziecinstwa niejakiego Tomasa Denmark Smile

)

chyba sobie na skuibi-chrupke zasluzylam za rozwiazanie takiej akcji Smile

.
z archiwum X prawdziwe, nie ma to tamto.

Dziwne słowo?